Tego mi było trzeba! Naszprycowany intensywnym kolorem, neonowy, różowy sweter. Pastele super sprawa, ale gdzieś wśród tych wszystkich delikatności, cukrów, pudrów i lukrowej polewy brakowało jakiegoś mocnego koloru. Do neonowej kolekcji prawie dołączyła kurteczka o podobnym odcieniu co sweter, prawie bo koniec końców jest bardziej rockowa i bardziej czarna niż w założeniach. Może to i lepiej, bo takiej również brakowało w mojej szafie - deficyt kurtek to zło! (można ją znaleźć TUTAJ). Uzupełniłam niedobory, teraz pozostaje mi się tylko cieszyć ;).
sweterek - atmosphere / sh
spodnie - sh
ramoneska - TUTAJ
buty - czas na buty
fot. Mariusz B. |
No comments:
Post a Comment